Naszym CELEM jest budowanie jedności środowiska aktorskiego poprzez:

ustalenie rekomendowanych stawek minimalnych w wybranych produkcjach
– wprowadzenie Zakładowego Układu Zbiorowego w celu zapewnienia godnych warunków pracy (wymiar czasu pracy, nadgodziny, dni wolne, urlopy);
– zapewnienie warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i pogłębiania wiedzy.

Chcesz czegoś więcej się o nas dowiedzieć? Wybierz jeden z poniższych działów:

Wzorcowy Układ Zbiorowy

W większości krajów europejskich istnieją porozumienia zawarte pomiędzy aktorskimi związkami zawodowymi a odpowiednimi ośrodkami władzy, które umożliwiają zapewnienie podstawowych praw, nadają przywileje oraz regulują przepisy, które w stosunku do tak specyficznych warunków pracy, jakie posiada środowisko aktorskie, odnoszą się w sposób nieprecyzyjny i często chaotyczny. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowiska, po zdiagnozowaniu nurtujących, nas aktorów, zagadnień

czytaj dalej

Członkostwo FIA



FIA to Międzynarodowy Związek Aktorów, jest organizacją pozarządową reprezentującą aktorskie związki zawodowe, cechy i stowarzyszenia na całym świecie. Wypowiada się w sprawach zawodowych i interesach aktorów (w filmie, telewizji, radiu, teatrze i show na żywo), radiowców, tancerzy, piosenkarzy, artystów rewii, cyrkowców i innych, z wyjątkiem muzyków i twórców sztuki wizualnej.

FIA jest całkowicie organizacją a-polityczną, oddaną polityce równych szans

 

czytaj więcej

Szkolenia dla członków ZZAP

Członkowie ZZAP mogą aktywnie doskonalić swoje umiejętności poprzez szkolenia organizowane przez ZZAP. W ramach szkoleń w sposób przystępny przekazywana jest wiedza z zakresu prawa pracy, rynku pracy, castingów i udoskonalania warsztatu pracy aktorów.

czytaj dalej

Benefity dla członków ZZAP

Aktorki i aktorzy dzięki członkostwu ZZAP mogą skorzystać z pakietów medycznych Medicover, a dzięki licznym tańszym wejściówkom do teatrów są aktywnymi odbiorcami licznych spektakli. Jednak to nie wszystko, zobacz co ZZAP może Ci dać!

czytaj dalej



Opublikowane w
ZZAP domaga się równego traktowania aktorów w teatrach bez względu na formę zatrudnienia

W drugiej połowie lutego 2024 r. Związek Zawodowy Aktorów Polskich podjął działania mające na celu osiągnięcie równego traktowania aktorów w teatrach bez względu na formę zatrudnienia – umowę o pracę (aktorzy etatowi w zespole teatralnym) lub umowę o dzieło (aktorzy gościnni, angażowani do danego spektaklu).

Praca nad przedstawieniem trwa zwykle od miesiąca do kilku miesięcy. Aktor etatowy dostaje za taką pracę swoją stałą miesięczną pensję w wysokości co najmniej równej najniższej płacy krajowej. Tymczasem często zdarza się, że aktorzy angażowani dodatkowo, spoza stałego zespołu artystycznego, dostają, w miesięcznym przeliczeniu, wynagrodzenie niższe niż wynosi minimalne wynagrodzenie w Polsce. Najbardziej dotyka to osoby o najkrótszym stażu zawodowym, które nie mogą sobie pozwolić na odrzucanie ofert pracy i nie mają wystarczającej pozycji, aby same walczyć o swoje prawo do wyższego wynagrodzenia niż proponowane.

Chcemy zmienić ten niesprawiedliwy stan rzeczy, dlatego wystosowaliśmy apel do dyrektorów teatrów. Zwróciliśmy się także do Koordynatora Do Spraw Równego Traktowania w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Krzysztofa Guzowskiego, aby przyjrzał się tej sprawie. Poinformowaliśmy o niej także Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. Od Zespołu Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich
otrzymaliśmy informację o wystosowanej przez Zespół do koordynatora Guzowskiego prośbie o ustosunkowanie się do budzącego nasz sprzeciw systemu naliczania wynagrodzenia aktorów i aktorek gościnnych za udział w spektaklach teatralnych. O dalszych działaniach w tej sprawie będzie informować zarówno naszych członków i członkinie, jak i całe środowisko aktorskie.

Powrót

Opublikowane w
Podsumowanie dyskusji branżowych w ramach V Maratonu Teatralnego w Opolu

W dniach 1–3 marca 2024 roku w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu odbył się V Maraton Teatralny, któremu towarzyszyły dwa branżowe panele dyskusyjne.

Panel „Where are we now?” w sobotę 2 marca dotyczył systemów teatralnych w Europie. W gronie panelistów znaleźli się Karla Mäder z Niemiec, Marina Maleni z Cypru, Kushtrim Sheremeti z Kosowa i Pantelis Flatsousis z Grecji. Rozmowę prowadził Piotr Dobrowolski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pojawiły się również głosy mówiące o rozwiązaniach australijskich i ukraińskich. Dyskusji przysłuchiwał się Robert Gulaczyk – członek Zarządu Głównego Związku Zawodowego Aktorów Polskich.

Z punktu widzenia polskich realiów, ze względu na skalę rozbudowania systemu teatralnego, a tym samym jego przystawalność do krajowych doświadczeń, najciekawszy okazał się głos o rozwiązaniach w niemieckim systemie teatralnym.

W Niemczech od 1846 roku istnieje centralna organizacja teatralna Bühnenverein – jedno z najstarszych i największych stowarzyszeń teatralnych na świecie. Jego członkami są niemal wszystkie teatry państwowe i miejskie, w tym opery, regionalne zespoły teatralne oraz duża liczba teatrów prywatnych. Należą do niego również instytucje państwowe finansujące teatry i orkiestry. Oprócz nich istnieją członkowie nadzwyczajni, tacy jak nadawcy publiczni, a także członkowie indywidualni, np. dyrektorzy.

Bühnenverein postrzega sztukę i kulturę jako nieodzowną część ludzkiego życia. Kluczowe zadania tej organizacji obejmują przyszły kształt teatru zespołowego i repertuarowego, społeczne znaczenie teatru, muzyki i tańca oraz opracowanie nowoczesnej polityki płacowej.

Stowarzyszenie angażuje się we wszystkie kwestie artystyczne, prawne, organizacyjne i polityczne istotne dla teatrów, oper i orkiestr. Służy jako punkt kontaktowy dla swoich członków i ogółu społeczeństwa w kontekście kultury, a także rządu federalnego, krajów związkowych i gmin. Jako stowarzyszenie pracodawców Bühnenverein zawiera układy zbiorowe z różnymi związkami zawodowymi dla pracowników artystycznych teatrów i orkiestr. Dzięki temu ma znaczący wpływ na politykę płacową w kręgach kulturalnych.

3 marca natomiast odbyła się rozmowa „What is the future?” o potencjalnych możliwościach rozwoju sektora teatralnego w Polsce. Jednym z panelistów, jako przedstawiciel ZZAP, był Robert Gulaczyk. W rozmowie wzięli również udział Pamela Leończyk i Radosław Stępień – przedstawiciele Gildii Reżyserek i Reżyserów Teatralnych, Bartosz Zaczykiewicz ze Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów, Piotr Kruszczyński z Unii Polskich Teatrów oraz Piotr B. Jędrzejczak z ZASP-u. Dyskusję moderowała Dorota Buchwald – wieloletnia badaczka i dokumentalistka polskiego teatru.

W rozmowie poruszane były wątki dotyczące celowości powstania specjalistycznej Ustawy o teatrze, finansowania kultury, umożliwienie większego pola działalności dla organizacji pozarządowych zajmujących się teatrem i tańcem, szkolnictwa artystycznego. Tematem, który najbardziej rozgrzał dyskusję, była wizja odejścia od stałych zespołów teatralnych, ich zachowania lub wprowadzenia systemu mieszanego. Rozbieżności na tym polu są spore. ZZAP niezmiennie stoi na stanowisku, że stałe zespoły teatralne są dziedzictwem i ogromną siłą polskich teatrów repertuarowych.

Powrót

Opublikowane w
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wprowadza tantiemy z internetu

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

W czwartek 29 lutego 2024 odbył się briefing prasowy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, podczas którego ogłoszono wprowadzenie tantiem z internetu do projektu ustawy o nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw (UC6). Wcześniejszy projekt, dokonujący implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym, zwanej popularnie „Dyrektywą DSM”, pominął tę kwestię, co wzbudziło protest środowisk twórczych, na czele z młodymi filmowcami.

Był w nie zaangażowany również Związek Zawodowy Aktorów Polskich. Dzisiejsza konferencja prasowa i spotkanie z Kołem Młodych Stowarzyszenia Filmowców Polskich były finałem publicznych konsultacji branżowych dotyczących wspomnianego projektu, które miały miejsce w drugiej połowie lutego 2024 r. i w których brał udział także ZZAP, przedstawiając szczegółową opinię prawną na temat proponowanej przez środowiska artystyczne zmiany w projekcie ustawy UC6.

Minister podkreślił, że przyspieszony tryb związany z konsultacjami i złożeniem przez MKiDN projektu do Sejmu wynika także z groźby kar związanych z brakiem implementacji dyrektywy DSM. W przypadku braku podjęcie inicjatywy legislacyjnej do 10 stycznia 2024 r. Polska musiałaby płacić 33 mln euro kary dziennie, w związku ze skargą Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości UE na nasz kraj jako ostatni w Unii Europejskiej, który nie dokonał wdrożenia dyrektywy DSM.  Obecnie jest szansa, że uda się tego uniknąć. 29 lutego br. projekt ustawy przyjął, zgodnie ze słowami ministra Sienkiewicza, ostateczny kształt. Projekt zostanie teraz przygotowany w trybie pilnym przez MKiDN do złożenia w Sejmie, gdzie będzie rozpatrywany w poszczególnych komisjach. Ich posiedzenia są jawne, co, jak podkreślił minister, umożliwi zorientowanie się, kto jest za, a kto przeciw rozwiązaniu wprowadzającemu tantiemy dla twórców związanych z eksploatacją dzieł filmowych na platformach streamingowych. Co ważne, ich przedstawiciele, inaczej niż w przypadku rządu i MKiDN poprzedniej kadencji nie kontaktowali się ani z ministrem Sienkiewiczem, ani premierem Donaldem Tuskiem. W momencie uchwalenia ustawy w Sejmie rola ustawodawcy się kończy i dokładne sposoby jej wdrożenia, w tym wysokość tantiem, o co zapytano podczas konferencji prasowej, będzie już w gestii OZZ – Organizacji Zbiorowego Zarządzania, jak SFP – ZAPA, czyli Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych działający przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, czy ZASP – Związek Artystów Scen Polskich. Więcej informacji na temat działalności organizacji zbiorowego zarządzenia  w Polsce wraz z ich spisem dostępnych jest na stronie Legalna Kultura: https://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/organizacje-zbiorowego-zarzadzania#gsc.tab=0

Powrót

Opublikowane w
Filmowcy i aktorzy gośćmi w Sejmie. Sprawy tantiem z internetu cd.

W czwartek 22 lutego 2024 r. artyści ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Koła Młodych SFP oraz Związku Zawodowego Filmowców Polskich zostali zaproszeni przez posłanki Klubu Parlamentarnego Lewica, Darię Gosek-Popiołek i Dorotę Olko na posiedzenie Sejmu, podczas którego polityczki zadały pytanie dotyczące nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Pytanie dotyczyło w szczególności zabezpieczenia praw twórców poprzez tworzenie instrumentów prawnych, które umożliwiłyby twórcom egzekwowanie tantiem za eksploatację ich utworów, między innymi w serwisach streamingowych, zgodnie z unijną dyrektywą 2019/790 w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym, tzw. dyrektywą DSM. W imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odpowiedziała na nie sekretarz stanu w tym ministerstwie, Joanna Scheuring-Wielgus. Polityczka poinformowała, że wprowadzenie powyższej nowelizacji, za pomocą której wdrożona zostałaby dyrektywa DSM, jest obecnie priorytetem MKiDN, także ze względu na olbrzymie kary finansowe dla Polski związane z kilkuletnim opóźnieniem w dopasowaniu krajowej legislacji do prawa UE.  Według jej słów są kraje (jak Belgia, Słowenia i Włochy), które zmodyfikowały jej brzmienie, wprowadzając zapis na temat tantiem i takie, które tego nie zrobiły. Polityczka podkreślała, że dyrektywa 2019/790 dotyczy wszystkich osób wykonujących zawody twórcze i wykonawcze (związane z tworzeniem dzieła), czyli oprócz filmowców, najaktywniej zaangażowanych w tę sprawę, także aktorów, pisarzy i dziennikarzy. Ponadto zaakcentowała, że DDSM daje im uprawnienia pozwalające oszacować, ile, w jakim czasie oraz w jaki sposób eksploatowane były ich utwory.

Niestety w tonie wypowiedzi min. Scheuring-Wielgus i zwróceniu przez nią uwagi na inne możliwości systemowego wsparcia twórców – jak nowe sposoby finansowania, ulgi podatkowe i opłata reprograficzna (przypomnijmy, że ma ona powrócić do zapisów ustawy o artystach zawodowych, której projekt obecne władze MKiDN wycofały niedawno z Sejmu) – słychać inne od oczekiwanego przez środowiska twórcze rozłożenie akcentów. Tantiemy nie są w tym myśleniu sprawą główną i najważniejszą, a jedną z wielu składowych. Niepokoi też podkreślanie przez polityczkę kwestii tego, że dyrektywa DSM daje państwom unijnym dowolność wprowadzenia tantiem z internetu lub jego braku. W późniejszej rozmowie wideo dla „Gazety Wyborczej” z Arkadiuszem Gruszczyńskim, która odbyła się na sejmowym korytarzu, min. Scheuring-Wielgus wprost dała do zrozumienia, że losy nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych o kontekst cyfrowy są już przesądzone i że zabraknie w niej kwestii tantiem dla twórców. Dlaczego więc MKiDN rozpisało publiczne konsultacje tego projektu, zwracając się między innymi do ZZAP? Nie wiadomo. Walka dalej trwa.

Co ważne, tego samego dnia, już po posiedzeniu w Sejmie, na jego terenie odbyła się konferencja prasowa przywołanych posłanek Lewicy z udziałem zaproszonych przez nie artystów ze SFP, Koła Młodych SFP i ZZAP, którzy mogli poinformować opinię publiczną o swoich racjach i wyrazić swoje stanowisko.

Powrót

Opublikowane w
Protest środowisk twórczych wobec wykreślenia tantiem z internetu przez ustawodawcę

Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Środowiska twórcze wspólnie protestowały przeciwko wykreśleniu z projektu zmiany ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw z dnia 14.02.2024 r. (opublikowanym na stronie Rządowego Centrum Legislacji 15.02.2024 r.) przepisów dotyczących ustawowych tantiem z internetu. Protest odbył się 21 lutego 2024 r. przed Kinem Kultura.

W wydarzeniu nazwanym Tantiemowym sztabem kryzysowym wzięli udział reprezentanci takich organizacji jak Koło Młodych Stowarzyszenia Filmowców Polskich (SFP), Gildia Scenarzystów Polskich, Gildia Reżyserów Polskich oraz Związek Zawodowy Aktorów Polskich. Jego punktem kulminacyjnym było złożenie wspólnego pisma – apelu do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza z prośbą o przywrócenie przepisów zapewniających sprawiedliwe tantiemy za eksploatację filmów w internecie, do ustawy wdrażającej unijną dyrektywę 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (zwaną także „dyrektywą DSM”), do polskiego prawa. Jak podkreślono w apelu, wymaga tego art. 18 dyrektywy, którego istniejący już art. 70 ust. 21 ustawy o prawie autorskim nie wyczerpuje. W celu zgodności z dyrektywą powinien on zostać rozszerzony o portale streamingowe i serwisy VOD.

Dla przypomnienia, Polska jest ostatnim krajem w Unii Europejskiej, który nie dokonał wdrożenia przepisów powyższej dyrektywy do prawa krajowego. Obecnie, kiedy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przedstawiło projekt ustawy, która ma to zmienić, nie zawiera on bardzo ważnych zapisów dotyczących właśnie tantiem dla twórców z tytułu eksploatacji dzieł filmowych w internecie. Jest to kwestia kluczowa dla środowiska artystycznego i zabezpieczenia jego dochodów.

Jednocześnie Związek Zawodowy Aktorów Polskich złożył osobne pismo, w którym wyraża sprzeciw wobec braku uwzględnienia w projekcie ustawy kwestii tantiem z internetu.

Powrót

Opublikowane w
Polska wciąż bez tantiem z internetu. Zawiadomienie SFP do prokuratury

Polska wciąż bez tantiem z internetu. Zawiadomienie SFP do prokuratury

1 lutego 2024 w Kinie Kultura odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich – Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych dotycząca braku implementacji przez Polskę dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym. Jeszcze do niedawna w tym gronie była Bułgaria, jednak zmieniło się to pod koniec 2023 roku. Termin na wdrożenie dyrektywy upłynął 7 czerwca 2021 roku. Brak przyjęcia unijnej legislacji – mimo projektu na poziomie krajowym przygotowanego z rocznym opóźnieniem w czerwcu 2022 roku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (i skierowanym do uzgodnień międzyresortowych) nie tylko naraża Polskę na ogromne straty finansowe (na ten moment wynoszą one już ponad 13 mln euro), ale jest wymierzone bezpośrednio w środowisko artystyczne pracujące w sektorze audiowizualnym. „Rynek cyfrowy” oznacza w tym przypadku nic innego jak rozbudowany rynek platform streamingowych.

Paradoks polega na tym, że reżyserzy i aktorzy polskich produkcji pokazywanych na tych samych platformach w innych krajach te tantiemy otrzymują, natomiast w swoim kraju – nie. Ten aspekt braku docenienia własnych twórców szczególnie podkreślał podczas konferencji prezes SFP i reżyser Jacek Bromski, jedna z najbardziej zaangażowanych w sprawę braku implementacji dyrektywy 2019/790 osób związanych ze środowiskiem filmowym. Co więcej, jest to działanie na szkodę podatników (kwestia ekstremalnie wysokich kar) i artystów (w tym także młodych, którzy nie mają wielu źródeł dochodu, co akcentowała Karolina Bielawska, reżyserka i wiceprezeska SFP), a wspieranie wielkich korporacji na czele z Netflixem, którego nazwa niejako symbolicznie (ale i całkiem pragmatycznie) odnosi się do tego procederu. Dlatego SFP złożyło 1 lutego 2024 r. do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o kulisy spotkania ówczesnego Prezesa rady Ministrów z szefem Netflixa Reedem Hastingsem na początku grudnia 2022 r. Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki, tym razem jako Minister Cyfryzacji, wycofał prace legislacyjne nad projektem, który miał wdrożyć regulacje unijnej dyrektywy. Nie istnieje żadna notatka ze spotkania z Hastingsem – kancelaria Mateusza Morawieckiego nigdy nie odpowiedziała zapytaniu filmowców  w tej sprawi,  w trybie dostępu do informacji publicznej, zrobili to jednak pracownicy nowego premiera, Donalda Tuska – nie istnieje jednak żadne oficjalne pismo dokumentujące to zdarzenie. Zawiadomienie do prokuratury dotyczy więc podejrzenia popełnienia przestępstwa urzędniczego, polegającego na zaniechaniu przyjęcia dyrektywy unijnej, która wprowadza tantiemy z internetu. W piśmie powołano się na czyn z art. 231 § 1, 2 lub 3 Kodeksu karnego, czyli nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W tle są także niebezpieczne związki między światem wielkiego biznesu i polityki, co czyni tę sprawę jeszcze bardziej niepokojącą i domagającą się szybkiego wyjaśnienia.

Warto także uzupełnić, że wdrożenie unijnej dyrektywy oznaczałoby sprawiedliwe traktowanie wszystkich artystów, niezależnie od indywidualnych umów i regulacji mniejszego kalibru, dotyczących m.in. tantiem umownych. Ponadto ZAPA podpisała już np. porozumienie z Grupą Polsat Plus dotyczące korzystania z utworów audiowizualnych z repertuaru SFP w zakresie nadawania, reemitowania oraz udostępniania utworów audiowizualnych w internecie. Była to jednak dobra wola ze strony tego nadawcy, ustawa nałożyłaby natomiast taki sam obowiązek na wszystkich, w tym spółki skarbu Państwa jak m.in. TVP S.A. i Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, z którymi umowy są przygotowane, ale żeby mogły zostać podpisane, konieczne jest sfinalizowanie regulacji na poziomie krajowym.

Walka o prawa i godziwe traktowanie artystów w ich własnym kraju wciąż trwa.

Zob. także:

https://zapa.org.pl/aktualnosci/stowarzyszenie-filmowcow-polskich-sklada-zawiadomienie-o-podejrzeniu-popelnienia-przestepstwa

https://wyborcza.pl/7,101707,30655130,filmowcy-chca-by-prokuratura-przeswietlila-spotkanie-morawieckiego.html

Powrót

Opublikowane w
REKOMENDOWANE ZASADY PRZEPROWADZANIA CASTINGÓW W POLSKICH TEATRACH

Prace nad dokumentem oraz konsultacje środowiskowe zajęły nam kilka miesięcy, ale uważamy, że warto było czekać! Oddajemy w Wasze ręce – REKOMENDOWANE ZASADY PRZEPROWADZANIA CASTINGÓW W POLSKICH TEATRACH.

Dokument dostępny w PDF

Powrót

Opublikowane w
Relacja ze spotkania na temat warunków pracy w produkcjach audiowizualnych organizowanego przez Związek Zawodowy Filmowców

W piątek 28 lipca 2023 w siedzibie SWPS Uniwersytetu Humanistycznospołecznego w Warszawie odbyło się spotkanie z organizacjami filmowymi i pokrewnymi w sprawie warunków pracy w produkcjach audiowizualnych. Organizatorem spotkania był Związek Zawodowy Filmowców, a uczestniczyli w nim przedstawiciele takich organizacji jak Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych, Polska Gildia Producentów, Gildia Reżyserów Polskich, Związek Autorów i Producentów Audiowizualnych, Stowarzyszenie Producentów Reklamowych, Związek Zawodowy Aktorów Polskich, Gildia Polskich Charakteryzatorów, Stowarzyszenie Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych, Stowarzyszenie Kobiet Filmowców, Gildia Montażu i Postprodukcji, Polskie Stowarzyszenie Montażystów. ZZAP reprezentowali przewodniczący Zarządu Głównego ZZAP Maksymilian Rogacki oraz Julia Hoczyk. Poniżej prezentujemy szczegółową relację.

Podczas pierwszej części wydarzenia przewodniczący ZZF Witold Płóciennik wspólnie z jednym z wiceprzewodniczących, Krzysztofem Włodarczykiem, przybliżył najważniejsze zagadnienia związane z pracą na planie. Na początku gospodarze spotkania podkreślili brak pisemnych regulacji dotyczących czasu pracy i odpoczynku. Choć w teorii producentów i pracowników kreatywnych (aktorów, szeroko rozumiane ekipy filmowe/ techniczne) pracujących w Polsce obowiązują utrwalone zasady, przyjmowane najczęściej ustnie, brak ich usystematyzowania w formie pisemnego porozumienia powoduje, że nie zawsze są przestrzegane. Dodatkowo umowy między twórcami a producentami są za każdym razem negocjowane od nowa, co pochłania dużo czasu i energii, wynegocjowane warunki nie zawsze przynoszą satysfakcję, a wspomniane ustne uzupełnienie ich zapisów powoduje, że czasem nie są respektowane. Ustne ustalenia dotyczą między innymi określenia czasu pracy (5 dni w tygodniu), czasu trwania przerwy dobowej (minimum 11 godzin), łącznej przerwy na tydzień pracy (ok. 34 godzin). Brak restrykcyjnego stosowania się do nich może powodować spadek efektywności pracy i chroniczne przemęczenie. Podczas pandemii koronawirusa podjęto, co prawda, próby regulacji ww. zagadnień, ale niestety były one nieudane. Jak podkreślono, w większości krajów na świecie (a zwłaszcza w Europie) zostały one wprowadzone, najczęściej w formie porozumienia między związkami zawodowymi, gildiami i producentami. Dlatego podkreślono konieczność wypracowania ostatecznej wersji takiego dokumentu w ramach grupy roboczej złożonej z przedstawicieli gildii, związków i stowarzyszeń. Jego szkicową wersję zaprezentowano podczas drugiej części spotkania.

Wcześniej jednak zapoznano uczestników z fragmentami badaniami UNI Global Union – federacji związków zawodowych sektora usług i umiejętności, która zrzesza  900 związków zawodowych ze 150 krajów. Na przykładzie omówionych w skrócie badań można było zaobserwować różnice między Polską a pozostałymi krajami w definicji podstawowych pojęć dotyczących czasu pracy. Podkreślono jednak, że krócej nie zawsze znaczy lepiej, bo łączy się to z szybszym tempem pracy i jej większą dyscypliną. Z powodu kosztów produkcyjnych najczęściej unika się także nadgodzin. Postulowane przez związki zawodowe zmiany w dobowej liczbie godzin czasu pracy często mają też charakter kompromisowy, np. w Izraelu skrócono go kosztem długości przerwy obiadowej.

Kolejnym omówionym zagadnieniem była przerwa dobowa i zróżnicowanie czasu jej trwania w Polsce w zależności od pionu zaangażowanego w produkcję filmową. Obowiązuje tu znaczna rozpiętość godzinowa – od 6 do 11 godzin, a dobrze by było, aby dla wszystkich zostało to ujednolicone do minimum 11 godzin. Niestety w polskich warunkach nastręcza to znacznych trudności, o czym ZZF przekonał się po otrzymaniu odpowiedzi od minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg mówiącej o tym, ze umowy cywilnoprawne – stanowiące podstawę zatrudnienia w sektorze audiowizualnym – w Polsce nie mogą mieć uregulowanego czasu pracy i odpoczynku, nie podlegają bowiem Kodeksowi pracy.

Następne pismo do minister Maląg w tej sprawie wystosował w październiku 2022 roku na prośbę ZZF rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, który podkreślił, że „Jednym z priorytetów przyjętych przez ZZF jest wprowadzenie ochrony ustawowej prawa do odpoczynku w zatrudnieniu cywilnoprawnym stosowanym przy produkcji audiowizualnej na poziomie zbliżonym do gwarantowanego pracownikowi zgodnie z art. 132 § 1 k.p., który statuuje prawo pracownika do minimalnego odpoczynku dobowego, którego czas powinien wynosić co najmniej 11 nieprzerwanych godzin w okresie każdej doby (całe pismo do pobrania pod linkiem: https://filmowcy.art/wp-content/uploads/2022/10/Do_MPiPS_odpoczynek_cywilnoprawne_05.10.2022.pdf). Niestety odpowiedź nie napawa optymizmem, ponieważ zdaniem ministerstwa taka regulacja wpłynęłaby na wszystkie zawody zatrudnione w oparciu o umowy cywilnoprawne, a zatem nie ma takiej możliwości. Właśnie dlatego jedynym realnym rozwiązaniem jest podjęcie wspólnych środowiskowych prac nad ustaleniem szczegółowych warunków pracy przy produkcjach audiowizualnych. Inaczej wygląda to w większości krajów Unii Europejskiej, które stosują się także do regulacji unijnych, zgodnie z którymi osoby zaangażowane w produkcję filmową traktowane są jak zwykli pracownicy, a zatem podlegają regulacjom kodeksu pracy. Nie jest tu istotna forma zatrudnienia, bo liczy się wyłącznie to, czy wprowadzono harmonogram pracy. Minister Maląg jednak nie zna w stopniu wystarczającym warunków pracy na planie, gdzie pracuje się właśnie w oparciu o harmonogram.

Tygodniowy czas pracy według reprezentantów ZZF powinien wynosić maksymalnie 55 godzin. Istnieją badania mówiące o tym, ze dłuższa praca może zwiększać ryzyko udaru i niedokrwistości serca. Dzień pracy, który nie jest dniem zdjęciowym powinien być wyjątkiem, a nie regułą, jak często dzieje się obecnie. Jak zauważono w piśmie do minister stanu w Niemczech, podpisanym przez aż 29 organizacji, różnice w klasyfikacji danej produkcji nie mogą prowadzić do analogicznych różnic w zasadach pracy, oznaczających de facto gorsze standardy socjalne. Ważne funkcje mają zatem do spełnienia osoby zaufania, które wspierają przeciwdziałanie dyskryminacji i nierównemu traktowaniu. Podobne zasady powinny obowiązywać także w Polsce. W wielu krajach czas pracy powyżej 40–42 godzin traktowany jest jako nadgodziny.

W przypadku reklam sytuacja w naszym kraju wygląda znacznie gorzej, bo aktorzy lub ekipy filmowe w tygodniu przemieszczają się z jednego planu na drugi, a produkcje są bardzo dynamiczne i realizowane w krótkim czasie. Krzysztof Włodarczyk podkreślił, że rozwiązaniem – zarówno w przypadku filmu, jak i reklam – często stosowanym też za granicą, mogłoby być podpisywanie umów na wyłączność mówiących o tym, że w czasie przerwy od pracy na planie (np. 2 dni tygodniowo) nie można pracować nigdzie indziej. W Polsce praca nad reklamą najczęściej od razu zakłada nadgodziny (np. 17 godzin pracy), co powoduje, że można w krótszym czasie zarobić znacznie więcej i co w kontekście postulowanych regulacji jest problematyczne. Skrócenie czasu pracy niejako z automatu oznacza więc spadek wynagrodzeń. Innym pomysłem mogłoby być rozwiązanie przyjęte w Stanach Zjednoczonych, tj. stawka godzinowa.

W wielu krajach przyjęto także stawki rekomendowane, często zależne od stopnia doświadczenia pracowników kreatywnych. Nowe porozumienie, ze stawkami zaktualizowanymi o wskaźnik inflacji, ogłaszane jest zwyczajowo na początku każdego roku. W Polsce jednak przyjęcie przez związki zawodowe podobnego rozwiązania (o co również starania podjął ZZAP) jest znacznie utrudnione, ponieważ UOKiK uważa je za niezgodne z prawem – zagrażające zmową cenową.

Druga część spotkania miała zostać przeznaczona na wspólną dyskusję nad propozycją roboczego dokumentu zatytułowanego Filmowy regulamin pracy.  Z powodu bardzo szczegółowej debaty, w trakcie której dopytywano o definicje poszczególnych pojęć (jak np. utrwalone już „wolne po nocy” stało się „przerwą po nocy”, warto byłoby dopisywać je do tzw. kalendarzówki) oraz zgłaszano uwagi poszerzające zakres takiego dokumentu, omówiono jednak tylko jego część.

Zwrócono między innymi uwagę, że konsekwencje – szczególnie finansowe – postulowanych regulacji w największym stopniu poniosą producenci, a przydałyby się także takie, które dotyczyłyby drugiej strony procesu pracy nad filmem – aktorów i ekip. Wiele uwagi poświęcono także zagadnieniu bezpieczeństwa pracy na planie. Między innymi przywołano prawo aktorów oraz innych osób do odmówienia wykonania czegoś, co jest niebezpieczne, więc za odmowę nie powinno się być pociąganym do odpowiedzialności. Podkreślono konieczność jej zgłoszenia kierownikowi planu i kierownikowi produkcji.

Powrócił również temat nadgodzin, które w wielu krajach świata są dobrowolne (i niekonieczne, jeśli większość sprzętu pod koniec dnia pracy zostanie zwinięta wcześniej), w Polsce warto byłoby przyjąć podobne rozwiązanie zamiast często zdarzającego się zakładania ich z góry.  Dużo działań wykonuje się w czasie tzw. prepu, zamiast tracić na nie czas później, jak u nas.

Z kolei ze skróceniem tygodnia pracy, czyli preprodukcji, wiąże się przywołana już konieczność wykonania wszystkich zadań w krótszym czasie, warto byłoby więc tę kwestię po prostu urealnić. Omówiono też pośrednio związane z tym trudności dotyczące tzw. pre-callu – nie wszyscy członkowie ekip filmowych zaczynają pracę o tej samej porze, co powoduje kłopot także z ustaleniem przerw na lunch i ujednoliceniem czasu pracy. W tym kontekście przywołano ideę running lunchu oraz dwa modele pracy na planie: z godzinną przerwą oraz w ramach  skróconego dnia pracy.

Pod koniec spotkania Krzysztof Włodarczyk podsumował, że kwestie związanie z obowiązkami i odpowiedzialnością ekipy filmowej, podobnie jak z rekomendowanymi stawkami, powinny znaleźć się w osobnych dokumentach, choć niektórzy uczestnicy spotkania byli za ich włączeniem do zaproponowanego przez ZZF szkicowego dokumentu. Wiele z poruszonych kwestii było kontrowersyjnych, ponadto producenci chcieliby, aby wszystko działało obustronnie. Dlatego częściowo omówiony roboczy dokument zostanie przesłany do dalszych konsultacji organizacjom uczestniczącym w spotkaniu. Być może konieczne będzie jego skondensowanie do tzw. one-pagera, kodeksu/katalogu dobrych praktyk i dopiero później uszczegółowienie.

Powrót

Opublikowane w
STARTyści – odcinek 3 z Maksymilianem Rogackim

Zapraszamy na trzeci odcinek nowego cyklu Związku Zawodowego Aktorów Polskich pt. „STARTyści”. Tym razem gościem Łukasza Maciejewskiego był Przewodniczący Zarządu Głównego ZZAP – Maksymilian Rogacki, który opowiedział m.in. o głównych celach związku zawodowego oraz poruszył kwestie związane z problemami występującymi w środowisku teatralnym w Polsce.

CAŁA ROZMOWA

Współpraca: STUDIO IP

MUA: Anna Guralska

Pomysł i produkcja: Związek Zawodowy Aktorów Polskich

Powrót

Opublikowane w
Podsumowanie projektu UE „Atypical workers” w Madrycie

Przedstawiciel Zarządu Głównego ZZAP Konrad Michalak tym razem odwiedził Madryt, aby wystąpić na arenie międzynarodowej z podsumowaniem kilkuletniego programu „Atypical workers”, w którym uczestniczyła nasza organizacja. To były dla nas bardzo cenne spotkania, przepełnione ogromem wiedzy i pomysłów, które będziemy wdrażać w ZZAP.

Projekt „Atypical workers” finansowy był ze środków UE. Organizacje, które go tworzyły to: FIM, EFJ, FIA i UNI-MEI.

My kierujemy specjalne podziękowania dla Tary O’Dowod, która wizytowała kilkukrotnie w Warszawie i przekazywała nam swoją cenną wiedzę i doświadczenia.

Powrót